Chochabamba, Bolivia 30.03.2016
Niech zmartwychwstaly Pan będzie uwielbiony!
Dziekuje za okazywane serce i skladam najserdeczniejsze zyczenia z Cochabamby w Boliwii, gdzie kontynuuje mój urlop sabatyczny. Jestem wdzieczny z pamiec i modlitwe oraz za wszelkie dobro wyswiadczone na przestrzeni lat.
Od dwoch tygodni jestem w Boliwii, która jest piekna, ale bardzo biedna i niebezpieczna. Tutaj pozostane do konca maja uczac się j. hiszpanskiego. Ludzie jak wszedzie sa wspaniali. Niedziele Palmową oraz Wielki Tydzien przezywam na oblackich misjach, ktorych tu w Cochabambie mamy cztery. Ucze sie na Instytucie MaryKnoll, a mieszkam u ubogiej rodziny, u ktorej tez sie żywię. Rodzine wybral dla mnie zarzad Instytutu, a koszt mojego pobytu w tej rodzinie wynosi $12.00 dziennie. To jest ich szansa zarobienia na utrzymanie. Niestety nie czesto maja takich studentow; wiec kiedy maja, to bardzo sie cieszą.
Serdecznie Was pozdrawiam i zycze mocy i milosci od Zmartwychwstalego Chrystusa. Niech te swieta będą pełne pokoju i dobroci od ludzi i niech nas zapalą do jeszcze większej słuzby Bogu w bliznich.
Wesolych Swiat i radosnego Alleluja!
O. Adam, OMI